niedziela, 25 kwietnia 2010

Wieczór hiszpański

Jakieś 2 czy 3 lata temu przyszedł mi do głowy pomysł wieczorów kulinarnych. Sama nie wiem jak to się zaczęło. Tak myślę, że pasja gotowania połączona z przyjemnością dzielenia się z innymi owocami kulinarnych wzlotów i upadków miała tu duże znaczenie.
Sam pomysł polegał, jak można się domyśleć, na przygotowaniu potraw, które na co dzień raczej nie goszczą na stole. To jednak nie wszystko. Każdy z takich wieczorów musi mięć swoją myśl przewodnią, temat który łączy przygotowane dania.
Jednak przygotowanie nawet najsmakowitszych dań nie pozwala w pełni cieszyć się ich smakiem w samotności. Absolutnie niezbędnym warunkiem jest dzielenie się radością z innymi. Nasi przyjaciele i znajomi mogą aktywnie uczestniczyć w degustacjach naszych dzieł lub też aktywnie brać udział w zabawie. Tak też jest u mnie, wspólnie z przyjaciółmi (to znaczy każdy po kolei szykował i zapraszał na efekty swojej pracy pozostałych) przygotowane zostały wieczorki:
1. Wieczór węgierski - na moim blogu można znaleźć echa tego wydarzenia w postaci naleśników - palacsinta a la Gundel czy pörköltu z wołowiną.
2. Wieczór czeski.
3. Wieczór polski.
4. Wieczór włoski.
5. Wieczór francuski.
6. Wieczór japoński.
7. Wieczór kanaryjski.
8. Wieczór hiszpański.
Zasadą jest też, że wszystkie dania i trunki pasują do tematu wieczoru.

Zapraszam wszystkich do przeglądu ostatniego wcielenia tematycznego - Wieczoru Hiszpańskiego.Trochę miałam mało czasu na przygotowanie. Postanowiłam więc skupić się na daniach prostych kojarzących mi się z Hiszpanią. Przed wielu już laty z wizyty w tym kraju wywiozłam miłość do oliwek, których wcześniej nie jadłam prawie wcale. Mam nadzieję, że spośród zaproponowanych dań każdy znajdzie coś interesującego dla siebie.


Menu Wieczoru hiszpańskiego:
1. Tapas (przekąski):
- jamon serrano z suszonymi morelami i daktylami (w towarzystwie crostini z pomidorami),
- mariscos (owoce morza) - ja przygotowałam gambas w cieście,
- tortilla z sosem,
- smażone ząbki czosnku.
2. Sałatka z pomidorów i czarnych oliwek z mozzarellą.
3. Gaspacho (zupa na zimno).
4. Paella z kurczakiem (w roli dania głównego).
5. Deser:
- flan kataloński,
- churos.
6. Sangria (przygotowana w domu).
Do potraw zostały podane również: pokrojona na grube kawałki świeża bagietka, ciabatta z czarnymi oliwkami i wina (hiszpańskie oczywiście).

Przepisy powyższych dań postaram się sukcesywnie umieszczać. Mam nadzieję, że nie zajmie mi to więcej niż 2-3 tygodnie :).

Wieczorki kulinarne mogą koncentrować się wokół różnych tematów - kuchni regionalnych, czy poszczególnych rodzajów dań (np. pierogów, serów itp.). Drobne odstępstwa od oryginalnych przepisów moim zdaniem dodają kolorytu i pozwalają na swobodniejsze poczynania w kuchni.

Zapraszam do zabawy i dzielenia się pomysłami na nowe tematy wieczorów.

3 komentarze:

  1. cudny pomysł!
    szkoda, że moi znajomi jeszcze nie pałają taką chęcią gotowania jak ja. ale może kiedyś..

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne są takie tematyczne wieczory, uczą i pieszczą żołądek :)no i zbliżają ludzi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kuchnia hiszpańska jest jedną z moich ulubionych. W planach mam nawet otworzyć u nas restaurację, gdzie będą podawane tradycyjne potrawy hiszpańskie. Obecnie uczę się języka hiszpańskiego na korepetycjach - https://lincoln.edu.pl/warszawa/jezyk-hiszpanski/ ponieważ wybieram się nie długo do Hiszpanii na praktyki gastronomiczne :) .

    OdpowiedzUsuń