Co roku piekliśmy ciasteczka na choinkę! W tym roku też szykowaliśmy się do wielkiego wspólnego ciastkowania. Po wielu rozmowach doszliśmy do wniosku, że w tym roku potrzebna jest nam jakaś odmiana.
Pieczenie i dekorowanie świątecznych ciastek ??? A może pierników ??? Na sam koniec postanowiłam, że tym razem będą pierniki. Choć nie tak całkiem ... powstały domki z piernika!
Przygotowanie ścianek zajęło mi sporo czasu. Dla dzieci zostało już dekorowanie i cieszenie się wspólną zabawą.
Przygotowanie ścianek zajęło mi sporo czasu. Dla dzieci zostało już dekorowanie i cieszenie się wspólną zabawą.
Zapraszam na domki z piernika ... na osiem domków z piernika!!!

Składniki - 1 porcja:
- 400 g mąki
- przyprawa do piernika
- 1 łyżeczka sody
- 140 g cukru pudru
- 100 g miodu
- 60 g masła
- 2 jajka
- 25 ml białka (odmierzałam strzykawką po rozbełtaniu)
- 94 g cukru pudru (przesianego bez grudek, drobno mielonego)
- ew. barwniki spożywcze
- ew. jeżeli lukier jest za gęsty dodajemy trochę soku z cytryny
- posypki cukrowe, cukrowe gwiazdki i kuleczki w różnych kolorach, ew. polewa czekoladowa
Ciasto i lukier przygotowujemy tak jak w przepisie na lukrowane pierniki.
Aby przygotować 9 zestawów ścianek na domki potrzebne są 3 porcje ciasta! Wzór domku - szablon - wzięłam ze strony tortownia.pl. Dodałam kilka elementów - wycięłam okienka w kształcie serduszek i małe kółeczko.
Wszystko wycinamy w surowym cieście (pieczemy na papierze do pieczenia) już to co chcemy mieć gotowe na końcu. Pierniki są twarde i nic by się nie dało z nich wyciąć po upieczeniu. Każdy może dowolnie coś tutaj zrobić. Można też uzyskać "witrażowe" szybki (w środek wyciętych miejsc na okienka wkładamy pokruszone landrynki i dopiero takie coś pieczemy, pod wpływem ciepła landrynki się rozpuszczą, a po wystygnięciu powinny wyglądać jak szybka). Konieczne jest też upieczenie podług.
Muszę przyznać, że konieczna jest męska pomoc przy kręceniu lukru. Potrzeba ok. 1 porcji lukru na 1 domek, no ostatecznie 2 porcje lukru na 3 domki.
No ale zabawa jest przednia ....
Muszę przyznać, że konieczna jest męska pomoc przy kręceniu lukru. Potrzeba ok. 1 porcji lukru na 1 domek, no ostatecznie 2 porcje lukru na 3 domki.
No ale zabawa jest przednia ....
A efekt jest po prostu super! Nie licząc szczęścia dzieci.
Na koniec domki trzeba delikatnie skleić lukrem (na to potrzeba go najwięcej) i zostawić na godzinkę lub dwie aby zastygł całkowicie, a domek się nie rozpadł.
Zapraszam wszystkich, co mają jeszcze chociaż chwilkę czasu na pieczenie prostych, ale za to ślicznych, piernikowych dzieł!
Zapraszam wszystkich, co mają jeszcze chociaż chwilkę czasu na pieczenie prostych, ale za to ślicznych, piernikowych dzieł!
ale super domki :)
OdpowiedzUsuńśliczne!
OdpowiedzUsuńU mnie budowanie domku przez kilka lat kończyło się katastrofą budowlaną :D Ale z takim gronem pomocnikow to nie mogło się nie udac, cudne, przecudne są :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Macierzanko :)
Jejku, są przepiękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
łał! piękne są..:)!
OdpowiedzUsuńWOW! 8 domków!!! Gratulacje za umiejętności i chęci! Dzieciaki będą miały co wspominać!!! Ja ograniczyłam się do hurtowych wypieków pierniczków, które syn z kolegą dekorowali i sprzedawali na szkolnym kiermaszu :) Pzdr Aniado
OdpowiedzUsuńniesamowite. wszystkie piękne. i cudną musiało byc to dla Was zabawą.
OdpowiedzUsuń