wtorek, 14 lipca 2009

Chlebek pszenny z koprem i szczypiorkiem

Dzisiaj upiekłam coś jakby "rustykalnego" - jeżeli w ogóle można tak mówić o jedzeniu. Zdecydowanie na słono - to znaczy do wędliny, sera czy różnych smalców, past i smarowideł raczej niesłodkich.
W moim ogródku rośnie szczypiorek, taki o cieniutkich pędach i to on nie dawał mi dzisiaj spokoju. Wołał mnie z grządki prosząc o skosztowanie. Zdecydowanie nie mogłam pozostać obojętna. Do tego w garnuszku na kuchennym blacie stał pęczek świeżego kopru. Każdy miłośnik kulinarnych doznań przyzna, że są smaki, którym trudno się oprzeć. Takie chętki przychodzą nagle, nie wiadomo skąd i nie dają spokoju dopóki się im nie ulegnie. Dla mnie dzisiaj przyszła pora na świeży szczypiorek i koperek. Postanowiłam zatrzymać te aromaty na kilka dni, tak aby móc po nie sięgnąć w każdej chwili i delektować się ich smakiem. Zamknęłam je w chlebie, takim odpowiednim na codzienne kanapki, jak i na spotkanie z przyjaciółmi.
Zapraszam na chlebek pszenny z koprem i szczypiorkiem.

Ciasto:
  • 400 g mąki pszennej
  • 120 g płatków owsianych
  • 250 ml ciepłego mleka (+ 1-2 łyżki do posmarowania chleba)
  • 1 torebka suszonych drożdży (7g)
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 i 1/3 łyżeczki soli
  • 1 pęczek szczypiorku
  • 1 pęczek koperku

Do miski wsypujemy mąkę, płatki owsiane, drożdże, cukier, sól i drobno pokrojony szczypiorek i koperek. Mieszamy składniki. Dodajemy mleko i wyrabiamy ciast (aż zacznie się odklejać od brzegów miski). Zostawiamy pod przykryciem na ok. 40 min. Następnie ciasto ponownie wyrabiamy i formujemy podłużny bochenek.

Przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na kolejny 40 minut. Wyrośnięty chlebek nacinamy ostrym nożem i smarujemy mlekiem.


Czekamy jeszcze 5-10 minut i wkładamy do piekarnika nagrzanego do ok. 200 st. C. Pieczemy ok. 30-40 minut. Chlebek wyjmujemy.

Kroimy po ostygnięciu.

Chlebek jest dość ścisły i pozostaje świeży przez kilka dni. Najlepiej smakuje z pastę serową i pomidorkiem.
Smacznego!

2 komentarze:

  1. piękny bochenek! i te nacięcia cuuudowne... :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglada przeslicznie! Uwielbiam koperek. Za szczypiorkiem nie przepadam ale chetnie zjadlabym kromeczke :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń