poniedziałek, 21 czerwca 2010

Drożdżowe bułeczki z truskawkami

Moje dziecię zajrzało do kuchni, a tam ... pobojowisko. Puste łubianki po truskawkach (oj jak fajnie, że już są wszystkie puste!), słoiki z dżemami (z macierzanką w tym roku nie będzie - ślimaki mi całą zjadły), buteleczki z syropami i góra zasypanych truskawek cukrem w żaroodpornej misie.
- Jakoś ostatnio ciągle wszystko z truskawkami! I dżemy i soki i ciasteczka!
- Trzeba korzystać dopóki są świeże truskawki, za tydzień czy dwa już ich prawie nie będzie.
- Jak to nie będzie mamo, przecież wszędzie ich tyle ...
- Tak to już jest, skończą się i zostaną tylko te w słoikach.
- Ale za to zaczną się porzeczki i wisienki! A co teraz będzie?
Otóż to, zagniotłam ciasto na bułeczki, ale co by tu na nich poukładać! Ustaliłyśmy, że truskawki, tylko żeby było bardziej słodko i może jeszcze jakiś dodatek. A ponieważ prześliczne bułeczki były ostatnio u kasiaaaa24 to uradziłyśmy, że coś podobnego będzie dzisiaj u nas. Przepis trochę zmodyfikowałam, no i trochę mniej zrobiłam - tak na spróbowanie (tzn. 12 sztuk).
Zapraszam na drożdżowe bułeczki z truskawkami, kruszonką i płatkami migdałowymi.


Składniki:
  • 3 i 1/2 szklanki mąki
  • 2/3 szklanki mleka
  • 4 łyżki brązowego cukru
  • 1 opakowanie suchych drożdży (7g)
  • 2 jajka
  • cukier waniliowy (16g)
  • 60 g masła
  • 1/4 łyżeczki soli
Kruszonka:
  • 60 g mąki
  • 30 g masła
  • 30 g cukru
  • 1/4 łyżeczki cynamonu
Dodatki:
  • truskawki (np. 36 małych - po 3 na każdą bułeczkę)
  • płatki migdałowe
  • mąka do podsypania
  • 1 roztrzepane jajko z łyżką mleka (do smarowania bułeczek)
Mąkę, drożdże i sól wsypujemy do miski i mieszamy. Do garnuszka dodajemy mleko, cukier, cukier waniliowy i masło. Delikatnie podgrzewamy i rozpuszczamy składniki. Wlewamy lekko ciepłe mleko do mąki, dodajemy jajka i dokładnie mieszamy (ja użyłam robota). Ciasto będzie dość luźne. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę.

Ciasto wykładamy na oprószony mąką blat i formujemy kulki. Rozpłaszczone układamy na papierze do pieczenia i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na ok. 20-30 minut. Smarujemy brzegi bułeczek jajkiem (skórka będzie złocista i chrupiąca), zostawiamy "suchy" środek. W środku bułeczek robimy wgłębienie i układamy truskawki. Posypujemy płatkami migdałowymi i kruszonką (składniki rozcieramy razem do powstania grudek).


Pieczemy ok. 20 minut w 180 st. C.


Podajemy jak tylko trochę ostygną. Powinny być całkiem chłodne ... ale jakoś nie wyobrażam sobie taaaaaaaakiego długieeeeeeeeego czekania!

Smacznego!

14 komentarzy:

  1. Tak, jasne, czekać do ostygnięcia na takie boskie drożdżówki z truskawkami ;)
    To chyba zakrawa na masochizm, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne drożdżówki! Bardzo mi sie podobają:) Mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja drożdże i truskawki mam w najbliższych planach właśnie. :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Przymierzam się do drożdżówek, ale z serem. Twoje wyglądają pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Arven - oj truskawki wolniej stygną niż reszta bułeczki, ale takie gorące owoce wcale nam nie przeszkadzały :)
    Ewa - z serem? mmm... też pysznie!
    Wiosenka27, majana, nobleva, cukrowa wrozka, Ewa - dziękuję za odwiedziny

    OdpowiedzUsuń
  6. truskawkowe szaleństwo.. uwielbiane. cudne drożdżówki. takie domowe i trochę retro.

    OdpowiedzUsuń
  7. Macierzanko, te drozdzowki wygladaja oblednie pysznie. Chcialabym aby i u mnie nastal taki truskawkowy czas :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziś zabieram się za drożdżówki z truskawkami, za dużo się już ich naoglądałam. Co do czekania aż ostygną, to też jestem niecierpliwa, zajadam kilka minut po upieczeniu. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniały przepis. Zrobiłam bułeczki, dodałam tylko trochę więcej cukru. Rewelacja!!!
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. super piekłam dzisiaj rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  11. Super przepis. Wyszły świetne. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń