Letnie smakołyki - pierwsze tegoroczne jabłka i początek sezonu śliwkowego z waniliowo - cynamonową nutą. Kompozycja smaków i kolorów w sam raz do sobotnio-niedzielnej kawy. Spokojne przedpołudnie, a może właśnie leniwa poobiednia chwila - spędzone w ciepłych promieniach sierpniowego słońca. Odgłosy krążących owadów starających się zebrać nektar czy po prostu wygrzewających się w słonecznym cieple.
Wystarczy wstać rano (i to wcale niekoniecznie bladym świtem) i przygotować prostą, cieszącą oko i podniebienie słodkość, która napełni dom kompozycją kuszących zapachów i pozwoli w pełni delektować się sierpniowym słońcem.
Zapraszam na jabłkowo-śliwkową tartę, na kruchym spodzie, i na tę chwilę zadumy i lenistwa jaka towarzyszy jej "znikaniu".

Składniki:
Z mąki, cukru, cukru waniliowego, masła, żółtek, proszku do pieczenia i soli zagniatamy jednolite ciasto. Zawijamy w folię i wkładamy na ok. 2 godziny do lodówki.
Wyjmujemy schłodzone ciasto i odkrawamy ok. 15% i ponownie wkładamy do lodówki. Pozostałą część dzielimy na 2 części (łatwiej jest wałkować mniejsze części) i na podsypanej mąką stolnicy/blacie wałkujemy na placek o grubości ok. 4 mm. Wyklejamy nim formę do pieczenia (ja użyłam formy do ciasta o wymiarach 25 x 40 cm), brzegi lekko zawijamy tak aby zachodziły na brzegi formy nie więcej niż 0,5 cm. Nakłuwamy spód ciasta widelcem ...
i wkładamy do nagrzanego do 180 st. C piekarnika na ok. 20 minut.
Wyjmujemy z piekarnika i na podpieczonym spodzie układamy owoce - śliwki przecięte na pół bez pestek i jabłka pocięte w szesnastki (z każdej ćwiartki wycinamy część z gniazdem nasiennym i kroimy na 4 części w "łódeczki", jeżeli jabłka nie są duże to wyjdą 3 a nie 4 części z jednej ćwiartki).
Wyjmujemy z lodówki pozostawioną część ciasta i formujemy wałeczki - ok. 0,5 cm średnicy i dzielimy nimi ciasto tak aby powstały "grządki" owocowe. Jeżeli zostanie na trochę ciasta to możemy udekorować nim tartę w dowolny sposób.
Posypujemy cynamonem i wkładamy ponownie do piekarnika na ok. 40 -45 minut.
Ciepłe ciasto posypujemy cukrem pudrem.
Można poczekać z pokrojeniem aż wystygnie ... ale można też nie zaprzątać sobie głowy czekaniem :)
Smacznego!


Składniki:
- 2 szklanki mąki (ok. 300 g)
- 1/2 szklanki cukru (ok. 125 g)
- 200 g masła (lub margaryny)
- 1 cukier waniliowy
- 4 żółtka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2-3 jabłka
- ok. 12 śliwek
- cynamon
- cukier puder
Z mąki, cukru, cukru waniliowego, masła, żółtek, proszku do pieczenia i soli zagniatamy jednolite ciasto. Zawijamy w folię i wkładamy na ok. 2 godziny do lodówki.


Wyjmujemy z piekarnika i na podpieczonym spodzie układamy owoce - śliwki przecięte na pół bez pestek i jabłka pocięte w szesnastki (z każdej ćwiartki wycinamy część z gniazdem nasiennym i kroimy na 4 części w "łódeczki", jeżeli jabłka nie są duże to wyjdą 3 a nie 4 części z jednej ćwiartki).
Wyjmujemy z lodówki pozostawioną część ciasta i formujemy wałeczki - ok. 0,5 cm średnicy i dzielimy nimi ciasto tak aby powstały "grządki" owocowe. Jeżeli zostanie na trochę ciasta to możemy udekorować nim tartę w dowolny sposób.





Pysznie wygląda i bardzo fajny sposób ułożenia w formie:)
OdpowiedzUsuńqurcze ale fajnie to wykombinowalas, super sie prezentuje:)
OdpowiedzUsuńcudnie
OdpowiedzUsuńjabłkowo sliwkowe kwadraty
pięknie to wygląda:-)
Świetny pomysł z tym dzieleniem formy! Wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńWszystkim bardzo dziękuję za miłe słowa. To wyszło takie ciasteczko tak dla każdego - dla dzieci z jabłkiem a dla nas ze śliwką (bardziej kwaskowe). Oczywiście można ułożyć dowolne owoce np. morelki też wydają mi się tu całkiem na miejscu :)
OdpowiedzUsuń