środa, 4 maja 2011

Sernik cytrynowy

Do niedawna moje pociechy na słowo "sernik" reagowały niezbyt radośnie, przeciągłym "bleee...". Ale wszystko to było do czasu ... do "wynalezienia" sernika z kajmakiem. I zupełnie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki miłość do sernika rozkwitła i trwa nieprzerwanie.
Skoro tak, to pozwoliłam sobie na mniej słodkie smaki. Trochę się obawiałam, co powiedzą moi domowi miłośnicy słodyczy, ale okazało się, że ciasteczko zaczęło znikać w zastraszającym tempie.

Zapraszam na cytrynowy sernik na ciasteczkowym spodzie.


Składniki - spód:
  • opakowanie ciasteczek digestive - 225 g (mogą być też inne podobne)
  • 110 g rozpuszczonego masła
  • 2 łyżeczki brązowego cukru
Składniki - masa serowa:
  • 1 kg serka trzykrotnie mielonego (mój był śmietankowy)
  • 200 g śmietany 36%
  • 4 jajka
  • 250 g cukru pudru
  • 4 łyżki mąki kukurydzianej
  • 1 cukier waniliowy
  • sok z 1/2 cytryny
  • 1 łyżeczka (kopiasta) skórki otartej z cytryny
  • kilka kropli esencji cytrynowej
  • ew. szczypta szafranu lub kurkumy (mogą być też np. 2-3 krople barwnika spożywczego żółtego)
Do przybrania:
  • listki melisy
  • plasterki cytryny
  • fiołki, czy kolorowe kuleczki
Ciasteczka rozdrabniamy i wszystkie składniki spodu dokładnie łączymy. Tortownicę średnicy ok. 24 cm zapinamy na folii aluminiowej i folię zawijamy na zewnątrz do góry! Nie obcinamy dookoła tortownicy. Jest to bardzo ważne, bo w trakcie pieczenia tłuszcz wycieka nam z tortownicy. Wylepiamy ciasteczkową masą spód i boki. Wstawiamy tortownicę do lodówki (brzegi stężeją) na ok. 1/2 - 1 godzinę.

Wszystkie składniki masy serowej dokładnie miksujemy. Ja zaczynam od utarcia jajek z cukrem, potem dodaję wszystkie inne składniki, przy czym na końcu dodaję ser. Wylewamy masę do tortownicy (nie należy się przejmować, że jest rzadka - taka ma właśnie być).

Pieczemy ok. 2 godzin w temperaturze 170 st. C. Sernik pieczemy przykryty folią aluminiową. Ja po prostu oderwałam kawałek i delikatnie położyłam na blaszce. Dzięki temu serniczek będzie jasny (ale trzeba go dłużej piec, gdyby nie został przykryty to pieczemy krócej - czyli ok. 1 godziny). Nie wypełniałabym tortownicy po brzegi, serniczek który w czasie pieczenia trochę rośnie może się nam przykleić do folii.
Po ponad godzinie sprawdzamy patyczkiem, czy sernik jest ścięty. Jeżeli tak to możemy już nie dopiekać dłużej (mój siedział w piekarniku 2 godziny). Gdy sernik jest już upieczony to wyłączamy piekarnik i uchylamy drzwiczki. Wkładamy np. drewnianą łyżkę, aby drzwiczki pozostały uchylone. Po ok. 30 min. możemy wyjąć serniczek. Wystudzony sernik wkładamy do lodówki.

Przybieramy serniczek wedle gustu. Ładnie komponuje się skórka cytrynowa (czy całe plasterki) i świeże zielone listki melisy (ale może być też mięta).

Serniczek podajemy chłodny z lodówki. Jest niezwykle kremowy i baaaarrrdzo cytrynowy. Jeżeli ktoś obawia się, że będzie to za dużo cytrynowego szczęścia to proponuję zrezygnować z części otartej skórki z cytryny (dodać mniej).

Zapraszam na kawałeczek świeżego cytrynowego deseru.

Smacznego!

14 komentarzy:

  1. oj pięknie wygląda ten sernik! ja niestety nie mogę robić serników zbyt często, bo mój Łasuch pochłania je nie dając im nawet wystygnąć :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. to ja poprosze tej sernikowej pysznosci:)

    OdpowiedzUsuń
  3. pysznie wygląda Twój sernik! U mnie też dziś na blogu sernikowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sernik i to jeszcze cytrynowy. Mmmm pycha. Tylko teraz znowu muszę klawiaturę wycierać, tak ślinka cieknie :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Serniki to moje ukochane ciasta. Cytrynowe tym bardziej!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaki pięęęękny...i z cytrynową nutka...czyli dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale piękny:) Na weekend muszę koniecznie zrobic jakiś sernik a mam straszną ochotę właśnie na cytrynowy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękny sernik - i niewątpliwie smaczny :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. o boszzzz! Jakie cudo! to co? Wymiana? :P

    OdpowiedzUsuń
  10. milk_chocolate84 - to Twoje pomarańczowe cudo kusi mnie strasznie :) kto wie może następny będzie właśnie taki? Z seniczkowym pozdrowieniem :P

    OdpowiedzUsuń
  11. o kurczaaaki!
    ależ niebiański sernik.

    OdpowiedzUsuń
  12. to pierwsze zdjęcie jest po prostu rewelacyjne, może wpadniesz do nas podzielić się nim z szerszym gronem? :) Zapraszamy serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja się chętnie łapię na kawałek, wygląda obiecująco ;]

    OdpowiedzUsuń