czwartek, 1 lipca 2010

Naleśnikowe wstążki z pieczarkami

Lekki, ale sycący obiad! W sam raz na bardzo ciepły, ale nie upalny dzień. To takie połączenie koncepcji makaronowej, naleśnikowej i grzybowej. I zioła! Musi być letnio i aromatycznie. Potrawy bez przypraw, i najlepiej świeżych pachnących listków, są jakby gołe i niepełne. Zupełnie jakby zacząć je gotować i podać niedokończone.
Składniki na dwie, moim zdaniem, duże porcje (lub 4 małe). Pasuje tu lekkie białe wino, albo nieklarowane jasne piwko!
Tak więc zapraszam na makaron z naleśnika i sos pieczarkowy - delikatnie czosnkowy, mocno pieprzny, z wyraźną nutą tymianku.


Składniki - sos pieczarkowy:

  • 1 duża cebula
  • ok. 300 g pieczarek (10-12 szt.)
  • 1-2 ząbki czosnku
  • 1/2 szklanki wody
  • 2 łyżeczki mąki (z górką)
  • 100 gęstej śmietany (moja miała 18%)
  • 2 gałązki świeżego tymianku (lub 1/2 łyżeczki suchego)
  • 2 łyżki masła
  • 1 łyżka oleju do smażenia
  • sól i pieprz do smaku
Składniki - naleśniki:
  • 150 g mąki
  • 1 jajko
  • 1 szklanka mleka
  • 3-4 łyżki wody
  • 1/4 łyżeczki soli
  • olej do smażenia
Cebulę kroimy na szóstki , a potem w paski (lub jak lubimy) i smażymy na złoty kolor na 1 łyżce oleju. Pod koniec dodajemy drobno pokrojony czosnek. Do cebuli dodajemy pokrojone w plasterki pieczarki i przysmażamy. Dodajemy tymianek i masło. Śmietanę mieszamy z mąką i wodą na jednolity płyn. Dodajemy do smażących się pieczarek, mieszamy do zagotowania i zgęstnienia sosu. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku.

Składniki ciasta naleśnikowego łączymy i mieszamy do uzyskania gładkiej masy (będzie trochę jakby za gęsta na naleśniki, ale za rzadka na omlet). Smażymy naleśniki na odrobinie oleju. Moim zdaniem nie powinny być zbyt cienkie. Z takiego gęstego ciasta powinny wyjść takie miękkie i mięsiste naleśniki (7-8 szt.).

Gorące jeszcze naleśniki (ułożone jeden na drugim) kroimy na paski - np. 0,5 cm grubości. Rozdzielamy naleśnikowe paski i układamy na talerzu.


Polewamy gorącym sosem i posypujemy świeżym tymiankiem.


PS. To takie danie dla zapracowanych. Najdłużej chyba smaży się cebula i naleśniki. Wszystko jest proste do wykonania i nie wymaga specjalnej wprawy, a efekt końcowy całkiem fajny.

Smacznego!

6 komentarzy:

  1. gdy letnio i aromatycznie.. najpyszniej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam, naleśnikowy makaron sprawia, że robię się głodna...
    ...a pieczarkowy sos gna mnie do kuchni :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł z tymi nalesnikami. Super, super obiadek :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To musi być pyszne! Świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam, czy mozna prosic o kontakt do Pani? Przeszukałam całego bloga i nic nie znalazłam, a zalezy mi na kontakcie najlepiej mailowym z Pania, a nie poprzez publiczne komentarze. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam! Dodałam możliwość kontaktu przez e-mail. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń