Obiecywałam i obiecywałam, no ale nareszcie udało mi się usiąść do komputera i pomału nadrabiam zaległości. Jeszcze chwila, a już bym całkiem zapomniała, co też to upichciłam z okazji Wieczoru marokańskiego.
Wszystkim znawcom kuchni marokańskiej tylko napomknę, że wyprawa do Maroka i kosztowane tan specjały, były jedynie przyczynkiem do ułożenia menu. Nie wszystkie więc przepisy mogą odpowiadać precyzyjnie oryginałom. To co jest tu najważniejsze to zabawa, wspólnie spędzony czas z przyjaciółmi i skosztowanie po prostu czegoś innego.
Wszystkim znawcom kuchni marokańskiej tylko napomknę, że wyprawa do Maroka i kosztowane tan specjały, były jedynie przyczynkiem do ułożenia menu. Nie wszystkie więc przepisy mogą odpowiadać precyzyjnie oryginałom. To co jest tu najważniejsze to zabawa, wspólnie spędzony czas z przyjaciółmi i skosztowanie po prostu czegoś innego.
Zapraszam więc wszystkich na odrobinę smaków i zapachów Maroka - na marokański wieczór kulinarny!
Menu Wieczoru marokańskiego:
1. Jako wstęp i powitanie:
- herbata - zielona z liśćmi mięty :)
2. Sałatki:
- ziemniaczana,
- z marchwi,
- ze świeżych warzyw.
2. Harira - aromatyczna zupa na ramadan.
3. W roli dania głównego:
- jagnięcina - u mnie pieczona z suszonymi owocami,
- warzywny tadżin.
4. Deser:
- sałatka z pomarańczy.
5. Dodatki:
- khobz - marokański chlebek.
Poszczególne potrawy postaram się zamieścić na blogu.
Zapraszam również do szukania inspiracji kulinarnych w opisach Wieczoru chorwackiego, czy hiszpańskiego. Niebawem też opiszę to, co było serwowane na Wieczorze bułgarskim!
Zapraszam !
harrire robiłam kocham tą zupę;))) apetyczne wszytskie dania bede czekala na przepisy bo taka kuchnie bardzo lubię;))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzekam na przepisy, bo bardzo lubie arabska kuchnie!
OdpowiedzUsuńKusi mnie tadżin i sałatka ze świeżych warzyw :-)
OdpowiedzUsuń