I znów kolejny piękny weekend! No i nareszcie ciepło! A to właśnie sprzyja spotkaniom, spacerom i ... grillowaniu. Ja w tym roku już rozpoczęłam sezon długich pogaduszek na tarasie, wygrzewania się w słonku, spacerów i pieczenia różnych różności.
Przyznam, że trochę mi zabrakło miejsca obok kiełbasek i karkówki w ziołach na grillu. Zależało mi, aby ciepłe dania zostały podane razem, więc piekarnik też się tu przydał.
Zapraszam więc na ciepłą grillowaną przekąskę, choć może występować również w roli oddzielnego, samodzielnego dania, zapraszam na grillowane pieczarki.
Przyznam, że trochę mi zabrakło miejsca obok kiełbasek i karkówki w ziołach na grillu. Zależało mi, aby ciepłe dania zostały podane razem, więc piekarnik też się tu przydał.
Zapraszam więc na ciepłą grillowaną przekąskę, choć może występować również w roli oddzielnego, samodzielnego dania, zapraszam na grillowane pieczarki.
Składniki:
- 12 dużych pieczarek
- 4 jajka ugotowane na twardo
- 2-3 łyżki masła
- 1 ząbek czosnku
- 1/4 łyżeczki pieprzu
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/3 pęczka pietruszki
- tarta bułka do obtoczenia
Pieczarki myjemy, oddzielamy ogonki. Ja dodatkowo wydrążyłam łyżeczką (mam taki "nożyk" do robienia kulek np. z owoców) miejsce po ogonku, aby zmieściło się więcej nadzienia. Pieczarki powinny mieć spore kapelusze.
Jajka mielimy, drobno siekamy, przeciskamy przez sitko - w każdym razie rozdrabniamy na drobne kawałeczki w dowolny sposób. Dodajemy masło, przeciśnięty lub drobno posiekany ząbek czosnku, posiekaną pietruszkę, pieprz i sól. Wszystko razem łączymy. Ja po prostu użyłam widelca i dokładnie wymieszałam składniki, aż powstała jednolita pasta.
Nadziewamy pieczarki pastą jajeczną (nakładamy do kapeluszy ile się nam zmieści). Odwracamy do góry nogami i obtaczamy nadzienie w tartej bułce. kapelusze układamy na blaszce nadzieniem do góry. Niczym nie podlewamy - pieczarki piekąc się puszczą sporo soku.
Nadziewamy pieczarki pastą jajeczną (nakładamy do kapeluszy ile się nam zmieści). Odwracamy do góry nogami i obtaczamy nadzienie w tartej bułce. kapelusze układamy na blaszce nadzieniem do góry. Niczym nie podlewamy - pieczarki piekąc się puszczą sporo soku.

Smacznego!