Truskawki, truskawki, truskawki ... Soczyste, słodkie i czerwone! Pasują do wypieków, na surowo i do sałatek - na ostro. Jest tyle możliwości ich przygotowania, że nigdy się nie nudzą.
Dzisiaj idziemy z wizytą, na grilla. Generalnie nie mam tak jakoś wiele do naszykowania. Zawsze jednak coś zabieram i dzisiaj będzie zdecydowanie truskawkowo!
Przygotuję coś na słodko - na deser i coś na ostro - dodatek do grillowanych specjałów. Na ostro będzie sałatka z rukolą i oczywiście truskawkami - ale to w kolejnym poście.
Teraz zapraszam na truskawki na słodko - na muffinki z białą czekoladą, truskawkami, pachnące delikatnie wanilią, pomarańczą i cynamonem!
Przygotuję coś na słodko - na deser i coś na ostro - dodatek do grillowanych specjałów. Na ostro będzie sałatka z rukolą i oczywiście truskawkami - ale to w kolejnym poście.
Teraz zapraszam na truskawki na słodko - na muffinki z białą czekoladą, truskawkami, pachnące delikatnie wanilią, pomarańczą i cynamonem!
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 3/4 szklanki cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 50 g startej białej czekolady (1/2 tabliczki)
- skórka otarta z 1 średniej pomarańczy
- 2 jajka
- 1/2 szklanki oleju
- 3/4 szklanki jogurtu naturalnego
- kilka kropli esencji waniliowej
- 20 małych truskawek
- 1 łyżka mąki
- 1-2 łyżki cukru pudru
- 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
W misce mieszamy mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sól, czekoladę (ja starłam na dużej łezce), otartą skórkę pomarańczową (u mnie było ok. 2 łyżeczek). W oddzielnym naczyniu roztrzepujemy jajka, dodajemy jogurt, olej i esencję waniliową. Połączone mokre składniki dodajemy do suchych i mieszamy łyżką, aż się dobrze połączą.
Wykładamy ciasto do foremek (ja użyłam papilotek o wymiarach: 6 cm średnicy x 2,8 cm wysokości) do ok. 2/3 wysokości.
Truskawki odszypułkowujemy i "maczamy" miejsce po szypułce w mące. Wciskamy delikatnie po 1 truskawce w każdą muffinkę.
Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem wymieszanym z cynamonem.
Z podanych składników i użytych foremek wyszło mi 20 muffinek.
Smacznego!
Wykładamy ciasto do foremek (ja użyłam papilotek o wymiarach: 6 cm średnicy x 2,8 cm wysokości) do ok. 2/3 wysokości.
Truskawki odszypułkowujemy i "maczamy" miejsce po szypułce w mące. Wciskamy delikatnie po 1 truskawce w każdą muffinkę.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 st. C. pieczemy ok. 25 minut. Po upieczeniu wyjmujemy ciasteczka do przestudzenia.
Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem wymieszanym z cynamonem.
Z podanych składników i użytych foremek wyszło mi 20 muffinek.
Smacznego!
ale smakowite :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym taką muffinkę:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Truskawki lubią się z czekoladą, a ja lubię się z obydwoma... ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
to zdjęcie w przekroju roztapia mi serce.
OdpowiedzUsuńUwielbiam muffiny, w każdej postaci. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdodatek tej czekolady...ach! :)
OdpowiedzUsuńW przypadku muffinek jedno jest pewne...truskawki i czekolada zawsze gwarantują sukces ;)
OdpowiedzUsuńale chetnie bym skosztowala
OdpowiedzUsuńmniam
na słodko podoba mi się bardzo. ale na sałatkę też czekam :-)
OdpowiedzUsuńAsieja sałatka będzie za dzień lub dwa :) Całkiem była niezła!
OdpowiedzUsuń